Dzisiaj z okazji Halloween uszyję dynię z materiału - w 5 minut! Mam nadzieję, że odcinek wam s #halloween #dynia #5minutecraftsWitam was w kolejnym filmiku!
Ozdobne dynie z materiału to świetna jesienna dekoracja, którą można wykonać na kilka sposobów, korzystając przy tym z różnych materiałów. Mam dla Was trzy takie rozwiązania. Dwa nie wymagają cięcia materiału a do jednego z nich nie potrzeba ani igły ani nitki, co zapewne powinno spodobać się wszystkim, którzy nie pałają miłością do nawet najkrótszego szycia. Ozdobne dyńki Jesień nastraja mnie bardzo twórczo i mimo iż mam ostatnio mało czasu, nie wyobrażam sobie nie wykonać jakiś jesiennych dekoracji. Najczęściej korzystam z darów natury leżących pod stopami, ale nie mogłam sobie odmówić wykonania dyniek z materiału. Zresztą mam wrażenie, że są one w tym roku wszędzie. Chciałam też podzielić się z Wami moim sposobem wykonania takiej dekoracji, którego nie zdążyłam Wam jeszcze pokazać, a nie widziała jeszcze nigdzie takiego rozwiązania. Jako że przy okazji wpadłam również na kolejny sposób, który polubią wszyscy nie pałający miłością do igły i nitki, stąd też mam dla Was nie jeden a trzy tutoriale – trzy drogi prowadzące do ozdobnej dyni. Ozdobne dynie z materiału – krok po kroku diy 1 – dynia z czapki Potrzebne materiały: czapka gruba igła z podwójną nitką sznurek wypełnienie (u mnie ze starego jaśka) patyk Do czapki wkładam wypełnienie. Brzeg czapki fastryguję co jakie 2cm czyli wbijam igłę od zewnątrz, a 2 centymetry dalej wbijam ją od wewnątrz. Po skończeniu fastrygi, dwa końce nitki delikatnie naciągam i zawiązuję na supełek. Czapka to dość oporny zawodnik jeśli chodzi o marszczenia, więc jak widzicie na poniższych zdjęciach wcale nie próbuję na siłę zaciągnąć materiału całkowicie. Marszczę tylko tyle, ile się da, a następnie robię kolejną rundkę fastrygą i znów ściągam dwa końce nitki. Po drugiej rundce fastrygi otwór jest już na tyle mały, że mogę umieścić w środku patyk. Następnie fastryguję brzeg po raz trzeci i ostatni. Wokół patyka owijam sznurek. A następnie owijam nim całą dynię, dzieląc ją sznurkiem najpierw na 4, a później na 8 części. diy 2 – dynia z t-shirta Potrzebne materiały: t-shirt (z krótkim rękawkiem lub bez) gumki recepturki sznurek wypełnienie Koszulkę wiążę w mocny supeł tuż pod rękawkami. Związaną koszulkę rozkładam tak, aby węzeł znalazł się w środku. Do takiego koszulkowego worka wsypuję wypełnienie. Zbieram brzegi i zawiązuję gumką recepturką. Czterema recepturkami dzielę dynię na osiem w miarę równych części. Sznurkiem owijam sterczące końce koszulki i robię w ten sposób ogonek dyni. Co prawda gumki recepturki w gruncie rzeczy nie są zbyt widoczne, ale nałożyłam na nie dodatkowo sznurek. Tak prezentuje się gotowa dyńka. Nie zmycie się nieco innym kolorem – drugie zdjęcia robiłam w innym pomieszczeniu przy bardzo pięknie świecącym słońcu. diy 3 – dynia z koła Potrzebne materiały: kawałek materiału igła z nitką talerzyk i pisak nożyczki wypełnienie papier do pieczenia Na materiale kładę talerz obiadowy i odrysowuję okrąg. Wycinam. Brzeg materiału fastryguję. Używam nici podwójnej. Już na etapie fastrygi marszczę lekko nitkę. Całość sfastrygowałam, więc wkładam do środka wypełnienie i zaciągam lekko obie końcówki nici. Zwijam kawałek papieru do pieczenia, skręcam go, a następnie składam na pół i znów skręcam. Papierowy ogonek wkładam w środek wypełnienia. Zaciągam nić na tyle, na ile to możliwe, po czym obie nici wiążę na supełek. Jak zawsze wolę postępować stopniowo niż denerwować się pęknięta nicią – brzeg fastryguję ponownie, ponownie zaciągam. W ten sposób powstała ostatnia materiałowa dyńka. Moje ozdobne dynie z tkaniny są tak różnorodne, jak te prawdziwe. Każda ma inny rozmiar, kształt i kolor, ale we wszystkich jest odpowiednio duży dyniowy pierwiastek. Przyznam Wam się szczerze, że najbardziej podoba mi się dynia z czapki. Jak się nad tym zastanawiam, to nawet nie wiem, jakimi drogami szło moje myślenie, że na to wpadłam. Ale bardzo się cieszę z tego pomysłu, bo czapkę mogę odzyskać i nie musiałam poświęcać żadnego swetra. W zasadzie to nawet wątpię, że taki wełniany sweter dalby się pociąć bez puszczenia oczek. Moje dynie stoją na przedpokojowej szafce. Odnawiałam ostatnio przedpokój, pomalowałam meble na biało i te dyńki wyglądają tam po prostu przepięknie. Jak tylko wykombinuję jak tu wpuścić więcej światła, żeby zrobić ładne zdjęcie, to na pewno pokażę Wam na Instagramie, jak wyglądają te ozdobne dynie z materiału w mojej codziennej aranżacji. Jeśli i Wy chcecie mieć takie tekstylne dynie, to zachęcam do działania. Pewnie macie w domu jakąś zimową czapkę albo niepotrzebną koszulę. Działajcie i koniecznie się pochwalcie – @321starDIY na Instagramie lub Fb. Pozdrawiam Agnieszka Zainspirowałam Cię? To wspaniale! Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – facebook, instagram – jak wolisz. Po prostu wrzuć zdjęcie i oznacz #321startdiy lub @321startdiy. Musisz też wiedzieć, że ciągle coś majstruję i zrealizuję jeszcze wiele projektów zrób to sam, a sposoby wykonania i moją wiedzę zapiszę na tym blogu – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz. Możesz zrobić z niej bardzo szykowny… lampion na Halloween! W tym celu, wystarczy wyciąć w dyni otwór na małego tea-lighta i po prostu go tam umiejscowić. Swoją dynię możesz ozdobić również dodatkowymi elementami dekoracji, jakie tylko przyjdą do głowy – np. kapeluszem czarownicy, jarzębiną czy… sztuczną krwią! Czy w domach z betonu jest jeszcze miejsce na doniczki, blaty i inne durnostojki z tego materiału? Okazuje się, że całe mnóstwo! Bardzo lubię jego surowy charakter, szczególnie w kontraście z ciepłymi fakturami tkanin. O tym, że w tym roku zrobiłam dynie z betonu nie zdecydowała jednak moja słabość do kompozytu. Jesienne deko miało być na bazie naturalnych, białych dyń odmiany Baby Boo. Niestety ta dynia jako jedyna strzeliła focha i nie wykiełkowała na moim dyniowym polu. Za rok zawalczę ponownie, natomiast dzisiaj idą w ruch materiały budowlane. Beton czy cement? W tutorialach tego typu pojawia się raz beton, a raz cement. Różnica jest istotna. Beton to gotowa mieszanka cementu (spoiwa) i wypełniacza (kruszywo). Ze względu na dodatek piasku, bryła z betonu będzie miała bardziej surową i chropowatą powierzchnię. Podana wyżej informacje, że beton to cement + piasek jest oczywiście uproszczeniem. W skład mieszanki wchodzą też inne dodatki wpływające na cechy kompozytu. Na opakowaniach widnieją oznaczenia odnoszące się do klasy wytrzymałości betonów. Oczywiści w przypadku tego projektu nie ma większego sensu się tym przejmować i do wózka w markecie budowlanym można zapakować popularny beton zwykły B20 (nowe oznaczenie to C16/B20). Jest to bardzo tanie rozwiązanie. 25 kg betonu to ok. 8 zł ( r.). Można wykorzystać również zaprawę wyrównującą cementową (np. Cekol ZW-04), ale cena będzie wyższa ok. 16 zł/ 25 kg ( r.) lub z gips budowlany ok. 15 zł/ 25 kg. Wspominam o tych materiałach ponieważ często po remontach zostają jakieś końcówki, które świetnie nadają się do DIY. Przygotowanie betonu Beton na dynie rozbiłam z wodą „na oko” do uzyskania konsystencji luźnego twarogu. Oczywiście na opakowaniu znajdziecie proporcje, jakie zaleca producent. W czym uformować dynię? Sprawdziłam dwie opcje: balon i skarpetka. I chociaż do skarpetki byłam sceptycznie nastawiona to wygrywa w cuglach. Mimo tego, że praca z balonem jest czystsza, przewaga skarpetki polega na: swobodnym wyborze wielkości bryły, swobodnym formowaniu, szybszym czasie zestalenia (poniżej doby), dużej łatwości w napełnianiu masą betonową. Dynia z balonu Przez prowizoryczny lejek, wykonany z butelki PET po napoju napełniłam balon betonem. I tu wystąpił pierwszy error. Trafiłam na jakieś pancerne balony, bo dopiero balon rozciągnięty przez nadmuchanie trochę się rozciągnął po wypełnieniu betonem. Liczyłam na to, że ciężar mieszanki rozepchnie gumę i będę mogła zdecydować jakiej wielkości dynię zrobię, ale figa z makiem. Pomimo wielu mniej lub bardziej dziwnych zabiegów, uzyskałam średnicę ok. 10 cm. Uzyskana kulka pozostała bardzo sprężysta. Nawet mimo ustabilizowania dwoma, drewnianymi klockami trudno było ją okiełznać. Aby uzyskać charakterystyczne dyniowe segmenty, związałam wypełniony balon sznurkami. Pierwszy podzielił go na pół. Kolejne sznurki zamontowała analogicznie. Ta część również nie była łatwa. Sznurki ześlizgiwały się z gumy. Trzeba było kilku prób, aby zawiązać stabilnie wszystkie. Okazało się, że na kształt mam również nikły wpływ. Guma okazała się bardzo sprężystym materiałem z uporem dążącym do zachowania kulistego kształtu bryły. O żadnym formowaniu nie było mowy. Zniechęcona walką z balonem, pozostawiłam całość do zestalenia na dobę. Po tym czasie okazało się, że beton w górnej części bryły jeszcze się nie zestalił. Znowu odłożyłam całość na dobę. Po dwóch dobach dynia wreszcie się zestaliła. Balon zdjęłam bez żadnego problemu. Dynia ze skarpetki W przypadku tej metody warto dobrze przygotować stanowisko pracy. Skarpetka będzie przepuszczała wodę, więc może powstać bałagan. Dobrze jest użyć starej ceraty, kuwety lub jakiegoś pojemnika. Do tej metody najlepsze są zwykłe skarpetki wykonane z lycry, microfibry lub podobnego materiału. Ja użyłam podkolanówki, a ponieważ była za długa od razu część odcięłam. Podobnie można postąpić w przypadku rajstop czy pończoch. Podkolanówka rozciąga się mocno na całej długości i najlepiej jej brzeg wywinąć na krawędź pojemnika plastikowego lub słoja o szerokim rancie (np. typu wek). Niestety nie miałam takiego pod ręką. Podobnie jak w przypadku balonu użyłam tego samego lejka wykonanego z plastikowej butelki. Jedyna niedogodność w przypadku tej metody to sącząca się woda, nad którą trzeba zapanować. Po uzyskaniu oczekiwanej wielkości bryły, koniec podkolanówki zawinęłam w supeł, a nadmiar dzianiny odcięłam. Kształt można dowolnie formować. Ja moją dynię trochę spłaszczyłam. Następnie bryłę podzieliłam 6 sznurkami na segmenty. Starałam się aby wszystkie wiązania były w jednym miejscu, co spowodowało wepchnięcie do środka skarpetkowego supła. W ten sposób powstało miejsce na ogonek. Tak przygotowaną bryłę pozostawiłam na dobę do zestalenia i wyschnięcia. Po tym czasie usunęłam sznurki. Następnie zdjęłam z bryły skarpetkę. Miałam obawy czy dzianina nie zostanie wmurowana na stałe, ale okazało się że zeszła bardzo łatwo. Ogonki Ostatnim krokiem było doczepienie ogonków. W tej wersji są to kawałki patyków przymocowane klejem na gorąco. Można użyć także korków do wina, oryginalnych ogonków od dyń lub zrobić ten element z cementu, gipsu, masy samoutwardzającej się. Na razie dynie zostawię po prostu betonowe. Od dawna chciałam je zrobić, więc skoro się stało muszę się nacieszyć. Choć długo pewnie nie wytrzymam i pozłocę je albo pomaluję. Całusy 😉Dynie są stosunkowo łatwe w uprawie ogrodowej, jednak ze względu na swoje ciepłe pochodzenie wykazują dużą wrażliwość na niskie temperatury. W uprawie dyni stosuje się dwie metody: Wysiew do gruntu. Pod koniec kwietnia/ na początku maja można dynię wysiewać bezpośrednio do dobrze przygotowanego gruntu.09-10-2012 17:49Sezon na dynie czas zacząć! Teraz są najtańsze, najsmaczniejsze i w największym wyborze. Dynia olbrzymia (Cucurbita pepo) to warzywo lekkostrawne i zdrowe, które da się spożytkować od A do Z - z miąższu zrobimy ciasto i zupę, nasiona posłużą jako zdrowa przekąska, a ze skorupy - lampion, rzeźbę, wazon. Możemy też wykorzystać całe dynie w z dyniamiFot. Tadeusz Krzyżanowski1 z 2Dekoracje z dyniamiFot. Tadeusz KrzyżanowskiDekoracje z dyniamiFot. Tadeusz KrzyżanowskiNa powitanieTaka kipiąca kolorami dekoracja przy wejściu do domu przyciąga wzrok i od razu poprawia nastrój. Nie trzeba wiele, by ją zaaranżować - doniczka chryzantem lub niecierpków, dorodna kapusta - zwykła lub ozdobna - no i oczywiście dynie - te jadalne i ozdobne. A gdy nagle zgłodniejemy, wystarczy sięgnąć po przysmaki "z wystawy"...Fot. Tadeusz KrzyżanowskiDekoracje z dyniFot. Tadeusz KrzyżanowskiKolorowo na tarasieDynie mogą służyć za dekorację przez wiele miesięcy. Te układane na zewnątrz warto zabezpieczyć przed kontaktem z mokrą ziemią (np. podkładając pod spód kawałek drewna).Wazony z dyniFot. Flora PressDynie jako donicePo wydrążeniu miąższu możemy dynie potraktować jako donice i wstawić do nich sezonowe rośliny, np. ozdobne mają najrozmaitsze formy. Fot. Flora Press Dekoracje z dyniFot. Flora DaniaDynie jako wazonyNajmniejsze dynie sprawdzą się jako wazoniki. Miąższ możemy zużyć do potraw, a do wydrążonej łupinki wstawić roślinę w doniczce ( tu wykorzystano kalanchoe o kwiatach pasujących kolorem do dyniowej "osłonki"). Dodatkowo można ozdobić stół pędami bluszczu i owocami dynie jako wazoniki. Fot. Flora Daniazupa z dyniFot. Shutterstock/Galina MikhalishinaZupa lub sałatka z dyniZupa z dyni nie musi być mdła i słodka. Oto przepis "wytrawny":Kroimy w drobną kostkę małą cebulę. Siekamy ząbek czosnku. W dużym rondlu rozgrzewamy 4 łyżki oliwy, wrzucamy cebulę oraz czosnek i chwilę mieszamy, by się zeszkliły. Dodajemy pokrojoną w kostkę dynię (500 g) i 2 pokrojone średnie ziemniaki. Gdy się lekko przysmażą, dodajemy łyżeczkę curry i cały czas mieszamy zawartość rondla. Po kolejnych 5 minutach smażenia wlewamy 1 l rosołu lub wywaru z warzyw i zupę gotujemy, aż dynia i ziemniaki zmiękną. Całość miksujemy i przyprawiamy do smaku solą, pieprzem i odrobiną rozlaniu do naczyń każdą porcję dekorujemy łyżką gęstej kwaśnej śmietany i liściem pietruszki. Zupę można podawać także z grzankami.(Przepis: "Kwietnik" 10/2009)Sałatka z dyni. Fot. Shutterstock/InerikaCiasto z dyniFot. Shutterstock/Margouillat PhotoSłodka tarta z dyniPokrojony w kostkę miąższ dyni dusimy w małej ilości wody z łyżeczką mielonego imbiru i sokiem z połowy cytryny, aż lekko ciasto kruche: Siekamy nożem 300 g mąki, 200 g masła lub margaryny, 100 g cukru pudru i 1-2 łyżki gęstej śmietany. Na koniec ciasto szybko zagniatamy i wkładamy na godzinę do lodówki. Następnie rozwałkowujemy placek i wykładamy nim spód i boki tortownicy ok. 22 cm średnicy. Pieczemy 15-20 min w temperaturze 200 st. nakładamy na lekko przyrumieniony placek z kruchego ciasta i dopiekamy w piekarniku przez 20 min w temperaturze 180 st. C.(Przepis: "Kwietnik" 10/2009)pestki dyniFot. ShutterstockZdrowe pestki zamiast chipsówPo wydrążeniu miąższu nie zapomnijmy o pestkach - mogą posłużyć jako smaczna i zdrowa przekąska albo dodatek do potraw. W krajach Ameryki Łacińskiej często serwuje się je prażone. Pestki z dyni są bogate w mikroelementy, a zawarty w nich olej korzystnie działa przy schorzeniach pęcherza. Świeże, zmielone pestki, spożywane na czczo, pomagają uwolnić się od pasożytów przewodu z dyniFot. Shutterstoc/ MatthewLampiony na HalloweenHalloween (od All Hallows' Eve - Noc Wszystkich Świętych) wywodzi się z tradycji celtyckiego święta Samhain związanego z końcem zbiorów. Obchodzone jest 31 października, głównie w USA, Anglii, Irlandii, a także w Meksyku i Kolumbii. Typowa halloweenowa dekoracja to Jack-o'-lantern - lampion z wydrążonej dyni z otworami, w którym stawia się z dyni. Fot. Shutterstock/Lisarzeźby z dyniFot. Ray VillafaneRzeźby z dyniDynie to także doskonały materiał do rzeźbienia. Niektórzy - jak Amerykanin Ray Villafane - potrafią z nich wyczarować cuda. Jak się do tego zabrać? Artysta twierdzi, że w 99 procentach wykonuje swoje rzeźby za pomocą narzędzi do ceramiki - tzw. oczek, bezpiecznych nawet dla dzieci. Dopiero na samym końcu, dla podkreślenia detali, używa noża. Zobaczcie rzeźby z dyniFot. Ray Villafanedynie na poluFot. Shutterstock/Ron ZmiriDynie na poluDynie coraz częściej uprawiane są na dużych obszarach także w Polsce. Możemy je również siać w ogrodzie (doskonale rosną zwłaszcza na nasłonecznionym kompostowniku). Kiedy je zbierać? Najdłużej przechowują się te w pełni dojrzałe (powinny mieć twardą skórkę), nieuszkodzone i nieprzemrożone.
Pierwsza dynia dla niemowlaka podawana jest najczęściej po ugotowaniu. Wystarczy wydrążyć miąższ, zalać go niewielką ilością wrzątku i gotować do miękkości przez ok. 15 minut. Ugotowaną dynię należy zblendować, a przed podaniem dziecku dodać do niej jeszcze odrobinę oliwy z oliwek, aby witaminy zawarte w warzywie byłyNie trzeba zdobić dyni. Wystarczy zapewnić jej wyrzeźbione ciało. Liczy się precyzja cięcia nożem, no i pomysłowość. Adrian WykrotaDynia na Halloween – jak ją wydrążyć i zrobić lampion? Jeśli chcesz samodzielnie przygotować ozdoby na 31 października, ta wiedza z pewnością Ci się przyda. Stworzenie lampionu z dyni to świetna zabawa dla małych i dużych, a efekty pracy z pewnością pozytywnie zaskoczą. Pokazujemy, co – wydawałoby się – ze zwykłej dyni da się wyczarować na tę „upiorną noc”. Sprawdź inspiracje na ozdoby na Halloween DIY, czyli takie, które przygotujesz samodzielnie. Spis treściOzdoby na Halloween. Dlaczego to właśnie dynia jest symbolem tego dnia?Jak wydrążyć dynię na lampion?Ozdoby na Halloween z dynią w roli głównej. Jak w ciekawy sposób ozdobić dynię? Jednym dynia kojarzy się z wielgachnym warzywem, rosnącym sobie w ogrodzie. Dla drugich dynia to przede wszystkim zupa dyniowa. Jeszcze kolejni o dyni przypominają sobie, gdy nadchodzi Halloween. Stanowi ona bowiem jeden z symboli tej nocy pełnej strachów i na Halloween. Dlaczego to właśnie dynia jest symbolem tego dnia?Wersji jest wiele. Jedna legenda głosi, że dynia na Halloween ma swoje korzenie w Irlandii. Tam bowiem mieszkał pewien skąpiec o imieniu Jack (znany też później jako Jack O'Lantern). Był leniwym rolnikiem (według innych opowieści, był on kowalem), który nie pracując chciał mieć dużo pieniędzy. Wpadł na pomysł, że okradnie mieszkańców miasteczka. W trakcie kradzieży na jego drodze stanęła dziwna postać. Okazało się, że to diabeł przyszedł po duszę złego Jacka. Ostatecznie duszy nie wziął, ponieważ sprytny farmer oszukał zobaczyć: Zdobienie dyń na halloween stało się Ich rodzinną tradycją Gdy po pewnym czasie Jack umarł śmiercią naturalną – to było akurat 31 października – zaczęła się jego wędrówka między niebem a piekłem. W niebie go nie chcieli, bo za życia był złym człowiekiem. Wstęp do piekła również miał wzbroniony, gdyż oszukał diabła. Jack błąkał się więc w ciemnościach po ziemi. Aby cokolwiek widzieć, zrobił sobie lampę: w znalezionej rzepie wydrążył środek, włożył węgielek i w ten sposób powstał lampion, oświetlający mu drogę. Ludzie go widywali po zmierzchu. Zły farmer stał się symbolem dusz, błądzących po czyśćcu. Irlandczycy, właśnie ostatniego października, pamiętając o Jacku, stawiali podświetlane rzepy w oknach swoich domów. Gdy jednak wyemigrowali do Ameryki, zorientowali się, że rzepa jest trudno dostępna. Zdecydowali więc zastąpić rzepę wydrążoną starej legendy wydrążoną dynię, z zapaloną świeczką lub lampką trzeba było postawić na parapecie w pokoju czy innym pomieszczeniu. Swoim blaskiem miała przez okno przyciągać dobre duszki, ale też dusze zmarłych, którzy w tym domu wcześniej przeczytaćDyniowy zawrót głowy. Inspiracje i ZDJĘCIADekoracje domu na halloweenJak wydrążyć dynię na lampion?Dzisiaj dynia wcale nie musi wyglądać groźnie. Przygotowanie lampionu z dyni to fajna zabawa, a jej wygląd u części osób budzi pozytywne skojarzenia. Jak wydrążyć dynię? Potrzebne są do tego ostry nożyk oraz duża łyżka. Istnieją różne techniki drążenia dyni:Jedna z nich zakłada, że najpierw należy odciąć jej górną część (jakby pokrywkę). Będzie łatwiej, jeśli wcześniej pisakiem czy markerem narysuje się na dyni linię, po której zostanie wykonane cięcie. Po zrobieniu otworu, należy delikatnie ściąć miąższ dyni, następnie wybrać go łyżką. Niektórzy od razu, bez ścinania miąższu, wybierają go łyżką. Ozdoby na Halloween z dynią w roli głównej. Jak w ciekawy sposób ozdobić dynię?Kto chce, może taką dynię samodzielnie przygotować. W galerii pokazujemy pomysły na dynię własnoręcznie zdobioną. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Niosłeś pod pachą wyciętą dynie z zębami na halloweeen? 2021-09-14 01:05:11; Skrzyczeli cie religijni dziadkowie i pociotki za wyciętą dynie u ciebie w pokoju gdy przybyli na rodzinny obiad po grobbingu? 2021-11-01 14:03:23; Wyrzucałeś do śmietnika spleśniałą wyciętą dynie po halloween? 2020-11-14 00:53:05
Dynię przekrój na pół i łyżką wybierz środek z nasionami. Obie połówki posmaruj oliwą i posyp lekko solą i pieprzem. Piecz dynię w temperaturze 170-200°C przez 40-45 minut, aż będzie można w nią łatwo wbić nóż albo widelec. Niecierpliwi mogą próbować przygotować dynię w kuchence mikrofalowej – około 10-15 minut na
QCFL.